Ponadto chlor uczestniczy w procesie trawienia białek i produkcja kwasu solnego w soku żołądkowym. Pierwiastek ten reguluje także przemiany metaboliczne. Czy zapach chloru po Odgrzybianiu jest szkodliwy? Zarówno pleśń, jak i stosowanie środków na bazie chloru powoduje powstanie w domach i mieszkaniach uciążliwych zapachów.
W okresie letnim jak najwięcej czasu chcemy spędzać na basenie, więc znasz pewnie to uczucie, kiedy wychodzisz z wody i czujesz zapach chloru na swojej skórze. Chlor negatywnie wpływa również na miejsca intymne u kobiet. Jeśli zostanie zaburzony poziom pH miejsc intymnych, to może skończyć się to infekcją grzybiczą.
Gdzie indziej, w przeciwieństwie do systemów ze słoną wodą lub ozonem, są stosunkowo tanie w utrzymaniu. Chociaż zbyt dużo chloru powoduje nieprzyjemny zapach, a także podrażnienie skóry i oczu. Osobno zabiegi ultrachlorowania obniżają równowagę pH wody basenowej, co sprawia, że organizm cierpi podczas pływania.
Woda chlorowana czy ozonowana? W Polsce wymagania jakościowe dotyczące wody basenowej reguluje ustawa z 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu wodę i zbiorowym odprowadzeniu ścieków. Mówi ona, iż woda stosowana w pływalniach powinna spełniać normy jakościowe wody pitnej. Ponieważ każdy korzystający z basenu wprowadza do wody ogromną ilość drobnoustrojów, które mogą
1. po pierwsze - nagłe podniesienie zawartości chloru skutecznie likwiduje wszelkie mikroorganizmy występujące w wodzie basenowej, w tym np. w postaci filmu; 2. po drugie - przechlorowanie do tzw. punktu przełamania (stężenie ok. 5 mg Cl 2 na l wody) pomaga rozwiązać problem azotu amonowego oraz chloru związanego w wodzie basenowej.
Jedną z najpopularniejszych metod odkażania wody jest dezynfekcja roztworem ditlenku (czyli dwutlenku) chloru. Związek ten stosowany jest do uzdatniania wody pitnej, do dezynfekcji instalacji wodnych, a także do neutralizowania drobnoustrojów znajdujących się w basenach. Wiarygodną metodą badania skuteczności dezynfekcji za pomocą
W procesie tym wapno chlorkowe wytwarza się w trzech klasach - 26, 32 i 35% aktywnego chloru (ilość czystego chloru uwalniana przez działanie HCl lub kwasów H2SO4 na tę mieszaninę). Jedną z wad tej substancji jest to, że traci aktywny chlor podczas przechowywania, 5-10% rocznie.
Rany w nosie i inne objawy towarzyszące suchości w nosie Strupki w nosie to jeden z charakterystycznych objawów, który dotyka osób z przesuszoną błoną śluzową tego narządu. Zazwyczaj wydzielają one specyficzny, nieprzyjemny zapach, a w wyniku zalegania mogą utrudniać swobodne oddychanie, a nawet zaburzają prawidłowy przepływ
- W dziewiątym dniu choroby zaczęły mnie męczyć duszności i wtedy zaczęłam czuć dziwny zapach dymu papierosowego i aż się nim dusiłam. Takie miałam wrażenie. Sama nie palę, a dym zawsze mi przeszkadzał. Mieszkam w bloku na ostatnim piętrze, jest wentylacja mechaniczna, dodatkowo dużo wietrzę - opowiada Małgorzata.
Usuwanie nadmiaru chloru związanego (w tym chloroformu) Dobrym rozwiązaniem jest również zastosowanie środków, dzięki którym zoptymalizujemy proces dezynfekcji, poprzez zastosowanie dodatkowego utleniacza oraz flokulanta. Skuteczne są również wysokoefektywne związki chloru, które efektywniej eliminują różnego rodzaju
njs6j. Zapachy mogą wyzwalać wspomnienia sprzed lat i natychmiast wciągają nas w inną epokę. Dla mnie zapach rosołu przypomina kuchnię z dzieciństwa. Mieszkając z dala od domu często gotuję zupę z kurczakiem, używając przepisu Mamy; gdy tylko czuję tęsknotę za domem. Niektórzy z nas dzielą się zbiorowymi wspomnieniami, jeśli chodzi o zapach. Na przykład zapach ciasta z dyni może sprawić, że wielu z nas wspomina jesień. Zapach chloru, czy skoszonej trawy może sprawić, że będziemy wspominać lato i baseny. Większość z nas pamieta zapach związany ze wspomnieniami, które są dla nas specyficzne. Na przykład za każdym razem, gdy odwiedzałam moich dziadków, kiedy mnie bawili, grałam z trzema bardzo małymi lalkami, które babcia kupiła dla mnie. Zawsze trzymałam lalki w starej małej szufladzie w ich komodzie, która miała wyraźny i stęchły zapach. Wiele lat później jako dorosła osoba, gdy napotykam ten zapach, wracam do czasów, gdy bawiłam się lalkami z moją babcią. Pamiętam szczęście, które wtedy odczuwałam i odczuwam żal, który wciąż mam, gdyż nie ma jej już wśród nas. Zazwyczaj zapachy kojarzone ze wspomnieniami są znaczące, czyli takie które odnoszą się do specyficznych miejsc i ważnych okresów z naszego życia. Z naukowego punktu widzenia powodem, dla którego zapachy mogą przywoływać wspomnienia, jest nerw węchowy, który umiejscowiony jest w mózgu. Nerw węchowy znajduje się również w nosie i na dole mózgu. Jest połączony z częściami mózgu, które kontrolują twoją pamięć i emocje – ciało migdałowate i hipokamp. Właśnie dlatego zapachy mogą automatycznie wyzwalać silne emocje i wspomnienia. Związek między zapachami i pamięcią znany jest jako „fenomen Prousta”. Zjawisko to zostało nazwane na cześć francuskiego pisarza, Marcela Prousta, który napisał w swojej powieści À la recherche du temps perdu („W poszukiwaniu straconego czasu”) o dzieciństwie, i zapachu herbatników i herbaty z dzieciństwa. Powieść po raz pierwszy opublikowano w 1913 roku i wpłynęła na istniejące badania między zapachem a wspomnieniami. Pewne zapachy mogą sprawić, że poczujemy się emocjonalnie i nostalgicznie. Wspomnienia związane z zapachami mogą być wywoływane przez mydła, żywność, detergenty do prania, naturę, perfumy i wiele innych. Czasem zupełnie nie zdajemy sobie sprawy z tego, dlaczego specyficzny zapach przypomina nam dane wydarzenie, ale wciąż odczuwamy emocje. Zapachy mogą doprowadzić nas do wspominania zarówno pozytywnych, jak i negatywnych wspomnień z przeszłości. W rzeczywistości nasz węch jest najbardziej kojarzony z wyzwalaniem emocji i wspomnień niż którekolwiek z naszych pozostałych zmysłów. Nasi przodkowie również doświadczyli tego zjawiska i odnosili się do własnych wspomnień z dzieciństwa. Jakie zapachy wywołują u Ciebie wspomnienia? Podziel się z nami swoimi historiami!
Chloroaminy – związki powstałe przez działanie podchlorynów na amoniak lub związki zawierające grupę aminową lub iminową. Większość wykazuje właściwości dezynfekujące. Najprostszym przedstawicielem chloroamin jest skrócie chloraminy powstają w wyniku reakcji chloru z moczem i potem, dlatego bardzo ważna jest obowiązkowa wizyta pod prysznicem przed korzystaniem z basenu. Chloraminy są niebezpieczne gdyż powodują podrażnienia: piekące zaczerwienione oczy, wysuszenie skóry i jej świąd, uczucie pieczenia w gardle i w ubocznym związkiem po dezynfekcji wody w basenie chlorem są Trihalogenometany. W literaturze fachowej są znane pod nazwą haloformów. Najbardziej znany z nich to chloroform. Chloroform jest nierozpuszczalny w wodzie i przechodzi do powietrza na basenie. Stężenie w powietrzu jest znacznie wyższe na basenach krytych niż na basenie poziom chloru w basenie i chloramin jakość wody na sztucznych kąpieliskach regulują przepisy według normy DIN 19643. Zgodnie z nimi woda do kąpieli musi zawierać od 0,3 do 0,6 miligrama (mg) wolnego chloru na litr wody w basenie, w jacuzzi od 0,7 do 1,0 mg na maksymalne stężenie chloru i trihalogenometanów nie może przekraczać 0,2 mg/litr wody skrócie aby nie dopuścić do powstania chloramin niezbędna jest odpowiednia higiena oraz wiedza z zakresu używania środków chemicznych.
Przewidywany czas: 4 minZapach, nam wąchającym, kojarzy się z czymś niematerialnym. Błąd. To nic innego jak związek chemiczny, cząsteczka, ba nawet pojedynczy pierwiastek, który działa na receptory w naszym nosie. W zasadzie są dwa warunki by „coś” stało się zapachem. Musi być lotne. Tzn. musi parować oraz musi przedostać się przez błonę śluzową, którą „opakowane” są receptory węchowe. To oczywiście nie znaczy, że wszystko co lotne ma zapach. Dobrym przykładem jest np. para wodna, która przecież nie pachnie. Nie pachnie też tlen czy azot, ale równocześnie nieprzyjemny zapach chloru zna chyba każdy kto używał środków dezynfekujących wraz z wdychanym powietrzem do kanałów nosowych dostają się związki zapachowe… no i właśnie tutaj zaczyna się problem. Przedostają się przez błonę śluzową i zaczepiają się o receptory. Skąd receptor wie jak ma pachnieć citroetalon (cytrusy) a jak 3-etoksy-4-hydroksybenzaldehyd (zapach wanilii) ? To nie nos ani receptory wie jak co ma pachnieć, tylko nasz mózg. Receptory przekazują informacje o tym co złapały, a nasz mózg konkretnemu sygnałowi przypisuje wrażenie zapachu. Ten sam związek może być przez różne osoby odczuwany w inny sposób, choć mózg najprawdopodobniej dostaje w obydwu przypadkach taką samą informację. Wrażenie zapachu może się zmieniać nawet u jednej osoby w zależności od pory dnia czy dobrze, ale skąd w takim razie konkretny receptor wie jaki związek się do niego przyczepił ? Wydaje się, że mechanizm zapachu opiera się na drganiach cząsteczki zapachowej. Ta – obrazowo opisując – wchodzi do zagłębienia znajdującego się w receptorze. Tam, w jej kierunku wysyłany jest elektron, który odbijając się od poszczególnych atomów cząsteczki zapachowej (jak kule bilardowe) i wprawia ją w drgania. Te drgania są ściśle zależne od tego, jak cząsteczka wygląda, z jakich atomów się składa i jak te atomy są względem siebie rozlokowane. Nawet najmniejsza różnica w budowie dwóch cząsteczek powoduje, że drgają one w inny sposób. To drganie powoduje, że receptor wysyła do mózgu odpowiednią informację. Dla każdej cząsteczki inną, bo każda cząsteczka drga w trochę inny sposób. W przypadku niektórych związków wystarczy 8 cząsteczek, by w mózgu powstał impuls nerwowy. – No cóż, zaproponowany mechanizm wydaje się być bardzo skomplikowany – powiedział prof. John Mitchell, chemik z University of Cambridge, specjalista od substancji zapachowych. – Ale natura bywa skomplikowana – ciekawiej do problemu… nosa podeszli badacze z Imperial College London ( badania sfinansowane były przez Biotechnology and Biological Sciences Research Council). Naukowcy zadali sobie pytanie jak cząsteczki zapachowe docierają do receptorów. Jak wygląda przepływ powietrza wewnątrz kanałów nosowych. Dzięki nowoczesnej technice obrazowania doszli do wniosku, że ten ruch w czasie wdechu jest bardziej złożony niż ruch powietrza wokół skrzydeł lecącego odrzutowca. Badacze najpierw stworzyli model komputerowy, a później, z pleksi model rzeczywisty. Badano w których miejscach powietrze tworzy wiry, a w których jego przepływ jest wsteczny. Naukowcy chcieli się też dowiedzieć czy w akcie pojedynczego wdechu, cała porcja powietrza przechodzi przez nos do jamy gardła czy też jego część zostaje w jamie nosowej na dłużej. Symulowano też kaszel, kichanie i siąkanie. – Od cichego i spokojnego oddychania po gwałtowne kichanie – chcemy dokładnie wiedzieć co dzieje się w nosie – powiedział profesor Bob Schroter – lider grupy badań zaskoczyły naukowców. Sama jama nosowa jest bardzo nieregularna. Pełno w niej zakamarków, fałd i niesymetrycznych załamań. Te największe to trzy małżowiny nosowe (górna, środkowa i dolna), które rozdzielają strumień powietrza na części. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że wnętrze nosa pokryte jest dobrze ukrwioną błoną śluzową. Ją z kolei – w zależności od obszaru jamy nosowej – pokrywa nabłonek oddechowy, migawkowy, a w okolicy węchowej – nabłonek węchowy. No i włoski. One powodują że ruch powietrza w ich sąsiedztwie, albo wręcz pomiędzy nimi jest praktycznie niemożliwy do opisania. Powietrze wciągnięte w czasie wdechu nie przechodzi zaraz do jamy gardła, tylko jeszcze przez dłuższą chwilę wiruje w okolicach gdzie rozmieszczone są receptory węchu. Czy powodem może być to, że receptory węchu potrzebują trochę czasu na zadziałanie ? A może w przypadku bardziej złożonych zapachów nasz mózg potrzebuje danych płynących z nosa przez dłuższą chwilkę, żeby poprawnie zinterpretować zapach. Czy ma to związek z wrażeniem, że niektóre zapachy „pozostają” w nosie dłużej, nawet po wydechu powietrza ?